Ostatnio miałam sporo zamówień, więc na bloga rzadko wchodziłam. Z większością się już uporałam, więc może uda mi się nadrobić zaległości z prezentacją, co zajmowało mój czas.
W pierwszej kolejności - kolczyki, które przerabiałam. Uległy zniszczeniu, pogubiły się części, więc z Natalką ( buziaki:* ) pokombinowałyśmy jak je naprawić i zmienić.
A o to efekty:
Wystarczyło dodać płaskie kółka zamiast elementów, które hmm....zjadła "Buba"(?) :) i proszę.
Kolczyki prezentują się rewelacyjnie.
Skoro jedne wyszły, to drugie też trzeba było poddać transformacji :) A że udało mi się nawet odcień tego niebieskiego dopasować, to efekt też właścicielkę zachwycił:
Przy następnej wolnej chwili pochwalę się resztą, tylko po większości są to niespodzianki, prezenty, więc poczekam aż dotrą do właścicieli.Korzystając z okazji, dziękuję Natalce za miłe popołudnia spędzone razem. Mam nadzieję, że następne spotkanie u mnie nie będzie za lat kilka;) hehe...
I polecam rewelacyjny salon kosmetyczny, przetestowałam już na sobie:
http://www.natally.cieszyn.pl/ :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz